Tytuł: Propagandowy wierszyk
Autor: Radosław Kordowski

Gdy zadawaliśmy pytania, robili z nas wszystkich wariatów, szczególnie każdą osobę, która pytała o długoterminowe skutki przyjmowania preparatów.

A tych, którzy zadawali pytanie: dlaczego tak dużo jest zgonów związanych z udarami, nazywali głupcami, foliarzami i panikarzami.

Ograniczali zasięgi postów, stosowali tymczasowe banowanie, a Robertowi Malone współtwórcy mRNA gdy ostrzegał przed szczepieniem zastosowali konta na Twitterze wykasowanie.

I gdy okazało się, że osoby do 35 roku bez współistniejących chorób prawie nie umierały, to mimo wszystko 5 dawek szczepionki dla wszystkich mieszkańców w UE pozamawiali.

I zamawiano nawet dla tych, którzy pierwszej za żadne skarby nie zamierzali pod skórę zakotwiczyć, bo woleli przechorować i w naturalny sposób się zabezpieczyć.

A gdy badania kliniczne profesora Rejdaka potwierdziły, że amantadyna dalszą replikację wirusa wstrzymywała, to nagle cisza wokół tematu dziwna w mediach nastała.

Wirus został jednak pokonany nie przez amantadynę, czy szczepionek dawkowanie, lecz przez podłego srutina, co ludność cywilną rakietami nakazał bombardowanie 🙁

I przy całej swej podłości i nikczemności wielkiej, wielu zauważało, że gdyby nie wojna, to nadal byśmy żyli w wirusowej psychozie i medialnej strachliwości wszelkej.

A wisienką na torcie kłamstwa i manipulacji, jest ostatnie właściciela Facebooka wyznanie, którego podobno zmuszono, by prawdę banował i kreował wirusową propagandę na zawołanie.

I chociaż wydaje się zabawnym, to straszny jest ten wierszyk, bo bez pożegnania straciłem Tatę, a Wy zapewne swoich bliskich i krewnych.

Jest jednak jeden mały pozytyw w tej całej maskaradzie, że zmotywowany stworzyłem dla Was Polskiego Fejsa, aby nie być już nigdy banowanym…

Udostępnianie tego wierszyka możliwe tylko poprzez udostępnianie linku do Polskiego Fejsa. Gości, którzy tutaj zawitali serdecznie zapraszam do dołączenia do naszej społeczności bez cenzury.