To nie nasza wojna?

Pamiętajmy: „To nie nasza wojna” powiedziała Francja i Anglia w 1939 roku odmawiając pomocy Polsce! 

I nas też kiedyś dzieci rozliczą, jeśli teraz przestaniemy militarnie pomagać Ukrainie w powstrzymaniu imperialnych zapędów Rosji. Zapraszam do lektury nowego postu na temat przekazania Migów… 

Ktoś powiedział, że udzielając pomocy militarnej nie możemy mówić, że działamy w interesie bezpieczeństwa Polski, bo to tak, jakbyśmy nie wierzyli, że NATO nas obroni. Zatem przypominam, że NATO nie daje nikomu gwarancji, tylko daje jedynie nadzieję na bezpieczenstwo i wsparcie sojuszników. 

NATO nie daje gwarancji, bo w traktacie NATO nie ma ani jednego punktu, który zmuszałby członków sojuszu do militarnej pomocy w obronie zaatakowanego sojusznika. W traktacie NATO jest jedynie zapis, że kraje sojusznicze odpowiedzą na atak w taki sposób, jaki uznają za słuszny, czyli np. Niemcy mogłyby nam wysłać hełmy, podobnie jak wysłali na Ukrainę. I to byłoby na tyle z udzielonej pomocy w ramach NATO. 🤷‍♂️ Oczywiście staramy się wierzyć w braterską sojuszniczą pomoc, ale jak pokazał 1939 rok różnie z tą pomocą bywa. 

Ponadto Niemcy i Francja prawdopodobnie powiedziałby wówczas: Ok jesteśmy w NATO i pomagamy Wam na tyle ile możemy, ale musicie wiedzieć, że my potrzebujemy rosyjskiego gazu, bo inaczej zamarzniemy. Dlatego zrozumcie, że nie mamy wyboru i nie możemy walczyć z naszym głównym rosyjskim dostawcą ropy i gazu, bo nie będziemy mieli czego spalać, aby naładować nasze elektryczne samochody. My przecież zamknęliśmy już większość naszych kopalni i wyłączany nasze atomowe reaktory. Zatem sory Polsko, nie mamy innego wyjścia. Dogadajcie się jakoś z putinem, może oddajcie mu swój jakiś okręg przemysłowy, czy złoża gazu, aby osiągnąć pokój. Przecież on taki bardzo „pokojowy”…

Dlatego z tej perspektywy uważam, że mimo, iż Polska jest w NATO, to obecnemu rządowi Zjednoczonej Prawicy najbardziej zależało na tym, aby ściągnąć wojska USA do Polski, aby stacjonowały blisko naszej wschodniej granicy, bo to jedyny realny odstraszacz dla Rosji. Oczywiście to nie jest tak, że to wszystko jest za darmo. To jest również biznes dla USA, bo Oni swoją obecnością u nas odstraszają agresora, a my kupujemy ich skroplony gaz i zarazem pokrywamy koszty logistyczne utrzymania armii USA w Polsce.

Dlatego osobiście uważam, że taki sojusz oparty na biznesie jest dużo bardziej skuteczny i realny, niż sojusze zawierane tylko na papierze. 

I wielce prawdopodobnym jest to, że gdybyśmy mieli inny rząd i tych amerykańskich wojsk w Polsce by nie było w tak wielkim wymiarze, to prawdopodobnie Ukraina padłaby w 2 tygodnie, a putin z rozpędu wjechałby do Polski zabezpieczając przesył gazu do Niemiec przez przebiegający przez nasz kraj gazociąg „braterstwo”, który obecnie jest zakręcony. Putin w pierwszej kolejności zmieniłby obecną władze na poprzednią ekipę PO-PSL, która podpisała z nim najbardziej niekorzystny kontrakt gazowy w całej Europie. A gdyby nie waleczna Ukraina wsparta oczywiście amerykańskim, brytyjskim i naszym sprzętem, gdyby nie obecność wojsk USA w Polsce, wielce prawdopodobnym byłoby to, że zamiast pisać do Was na blogu, walczyłbym na froncie w kamaszach. 

Dlatego jak często podkreśla sam prezes PIS-u, to nie jest partia nieomylnych i ten rząd ma wiele potknięć na koncie, szczególnie tych w czasie pandemii (zamykanie parków, lasów itp.). Jednakże w ostatecznym rozrachunku, fakty są takie, że to właśnie dzięki ich polityce budowania bezpieczeństwa Polski, poprzez zawierane z USA sojuszy biznesowych (kontrakty gazowe), PiS osiągnął najważniejszy sukces, a tym sukcesem jest to, że w Polsce stacjonuje aktualnie 10 tys. amerykańskich żołnierzy wspieranych eskadrą amerykańskich samolotów F-22 Raptor, F-15 Strike Eagle. Już w 2021 przypłynęło do Polski 800 ciężkich amerykańskich jednostek pancernych w tym czołgi Abrams, a w grudniu 2022 dopłynęło kolejne 800 sztuk. Natomiast w tym roku dotarło dodatkowe 2 tys. sztuk sprzętu dla 1. Dywizji amerykańskiej piechoty.

Podsumowując, argument, że przekazując teraz kilka przestarzałych technologicznie Mig-ów osłabiamy potencjał militarny Polski, czyli samolotów produkcji radzieckiej, które za kilka tygodni i tak będą zastąpione nowymi samolotami jest śmieszny. Śmieszny, bo przy amerykańskim arsenale stacjonującym w Polsce zdolność bojowa MIG-ów nie czyni już znaczącej przewagi. Taką przewagę owszem może czynić aktualnie na wojennym froncie w Ukrainie, bo tam Rosja większość swojego nowoczesnego sprzętu już straciła. 

Ktoś powie: to skoro tak wielki arsenał amerykański jest w Polsce, to przestańmy pomagać Ukrainie, bo i tak nas USA obronią. 

No właśnie nie!

Nie możemy przestać pomagać militarnie Ukrainie, bo w interesie Polski jest maksymalne zniszczenie potencjału militarnego Rosji i to najlepiej najdalej od granic Polski. 

Dlaczego? 

Bo prawdopodobnie za kilkanaście miesięcy, może rok - dwa, gdy już dopłyną do nas nasze własne kupione amerykańskie czołgi, samoloty, USA prawdopodobnie ze względu na wysokie koszty lub zmiany polityczne, być może wycofa swój sprzęt i żołnierzy z Polski. 

Zatem nie możemy liczyć na to, że stan obecny będzie niezmienny i nie możemy polegać na tym, że Ameryka będzie na stałe stacjonować w Polsce. 

Tutaj działa pewna niepisana zasada, która sprawdziła się przy przekazaniu Ukrainie naszych starych czołgów. Kilka miesięcy później otrzymaliśmy wsparcie finansowe od Kongresu USA, równe wartości przekazanych czołgów Ukrainie za które kupiliśmy dodatkowe nowoczesne Abramsy. 

Dlatego tutaj jest walka z czasem i zanim zamówiony sprzęt nie dotrze do Polski, tak ważna jest obecność wojsk USA w Polsce i ważne jest również to, aby do tego czasu Rosja była na tyle militarnie osłabiona, aby nie miała czym nas najechać. Zatem każdy przekazany czołg, każdy przekazany samolot Ukrainie działa na korzyść bezpieczeństwa Polski, bo osłabiając Rosję zyskujemy czas.  Tym bardziej, że Ukraińscy piloci potrafią latać Migami. 

I o to właśnie chodzi w tej „nie naszej wojnie”.

Tak samo było w 1939 roku. Gdyby wówczas Francja i Anglia pomogły militarnie Polsce, gdyby Rosja nie zaatakowała nas z drugiej strony, prawdopodobnie hitler zostałaby na tyle militarnie osłabiony, że nie doszłoby do cierpienia i zniszczenia tak wielu narodów. 

Dlatego z tej perspektywy patrząc, to co się obecnie dzieje na Ukrainie, może być właśnie takim historycznym punktem zwrotnym w dziejach ludzkości, gdzie albo imperialne zapędy agresora zostaną stłamszone, albo Polska znów straci swoją niepodległość na wieki.

 I tylko o to chodzi w tej „nie naszej wojnie”.



I chociaż to jest już cały tekst, to zachęcam do logowania, aby móc go skomentować i korzystać w pełni z Polskiego Fejsa. 

(...) Powyższa treść to tylko część artykułu. Aby przeczytać całość i uzyskać dostęp do źródeł należy się zalogować

   
Logowanie jest konieczne, bo treści publikowane na Polskim Fejsie nie zawsze zgodne są z ogólnym przekazem głównych mediów. Dlatego tylko zalogowanie umożliwia odszyfrowanie części artykułów, aby nie była widoczna dla botów wyszukiwarek, które mogłyby Polskiego Fejsa ocenzurować.
Poniżej przydatne linki: Techniczne możliwości Polskiego Fejsa
9 komentarzy
  1. 1. Gdyby Francja i Anglia zaatakowała Niemcy w 1939 od Zachodu, wojna skończyłaby się w ciągu kilku miesięcy. Niemcy zostawili tam – jak dobrze pamiętam – tylko dwie dywizje.

    2. Obecność USA w Polsce ma ten sam sens, co nasza obecność (polskich wojsk) pod Rygą – Rosja zaatakuje Łotwę, to automatycznie Polska jest w wojnie. Jeśli we wschodniej Polsce będą amerykańskie dywizje, nawet jeśli to będzie 5 tys. wojska, które stacjonuje rotacyjnie, może to wystarczyć, by zniechęcić Rosję do ataku. Dlatego ważne jest, by wojsko amerykańskie było przy wschodniej granicy. Oczywiście nigdy nie będzie tak, że tych wojsk amerykańskich będzie na tyle, by mogły walczyć same, chodzi o zasadę – USA jest w wojnie i nam pomaga, ale my sami mamy dość wojska, by samodzielnie prowadzić działania.

    3. Co do polskiej pomocy Ukrainie – ma też znaczenie, po co to robimy. Nie bronimy Ukrainy, bo jest biedna i pokrzywdzona, ale dlatego, że to jest w naszym interesie. Dużo państw jest biednych i pokrzywdzonych, ale nie mamy obwiązku tam jechać i walczyć. Ważne, byśmy działali w pewnym kluczu, tak byśmy na tym korzystali (np. wzmacniając swoją [a] suwerenność i [b] bezpieczeństwo).

    4. Migi 29 nie są takie złe, chyba tylko nieznacznie słabsze od f-16, szczególnie z natowską elektroniką. Tak więc oddając je – rzeczywiście pozbywamy się wschodniego sprzętu, co jest naturalną koleją rzeczy – ale tak naprawdę przekazujemy dobre sprawne narzędzie, które dzisiaj przyda się Ukrainie, a które – i tak za 10 lat sami musielibyśmy skasować – bo nie byloby sensu nawet używać ich do szkoleń, skoro nie będziemy mieli już nowych migów, to po co szkolić na nich pilotów i tracić ich cenny czas na naukę. Na marginesie – to te migi już od jakiegoś czasu nie latały, było wiadomo, że są przeznaczone na straty.

  2. Bo nie nasza ! pokazały to protesty w całej europie i usa

    • Protesty pokazały, że niektórzy organizatorzy lubią ruble…

      • To Twoje zdanie ,są podrzegacze jak wszedzie ale nie wszyscy wypowiadająsię z racji poparcia dla putina , np ktoś w usa napisał “ktoś napisał ,że “Stany Zjednoczone mają dość pieniędzy, by prowadzić wojnę zastępczą na Ukrainie. ale jego własny naród umiera z głodu i bezdomności” u nas ta sama sytuacja

        • Niestety w Twojej wypowiedzi brakuje merytoryczności. Brakuje odniesienia do moich argumentów i przedstawienia własnej kontrargumentacji. Brakuje u Ciebie analizy scenariuszy, co byłoby gdyby nie było w Polsce wojsk USA. Brakuje analizy, co byłoby gdyby Ukraina padła w 2 tygodnie. Brakuje analizy, co by było gdyby Ukraina nie zniszczyła większości sprzętu Rosji i ten sprzęt byłby pod naszymi granicami gotowy do ataku. Rozmowa na zasadzie, bo w USA ktoś coś powiedział, bez analizy scenariuszy katastroficznych jest bezcelowa. Natomiast jeśli mówisz, że w Polsce ludzie tak samo jak w USA umierają z głodu i bezdomności, to przytocz odpowiednie badanie, które wykazuje, że gwałtownie zwiększyło się w Polsce ubóstwo. A jeśli nie popierasz putina, to napisz wyraźnie, że potępiasz jego napaść na Ukrainę, a następnie rozwiń, czy Europa ma bezczynnie patrzeć jak łamane są konwencje genewskie, czy prawo międzynarodowe o wypowiedzeniu wojny? Jeśli jesteś za tym, że Europa ma biernie się przyglądać takiemu zachowaniu, to uzasadnij dlaczego. Uzasadnij dlaczego uważasz, że zaatakowana Ukraina nie zasługuje na pomoc militarną. Jednakże zanim rozwiniesz myśl, wpierw udowodnij, że potępiasz działania putina, wówczas będzie jasne po której stronie stoisz.

          • śmieszny jesteś … po której str stoisz … stoję po str Polski ! a nie podoba mi się tak jak wielu ludziom wspieranie nie naszej wojny kosztem swoich obywateli ! takie jest moje zdanie i mam do niego prawo nie podoba mi się obecna polityka i nie tylko mnie ! w poważaniu mam wasze insynuacje

    • protesty nic nie pokazuja, po prostu jakaś grupa się zebrała i wyszła na ulice. podobnie protestowali np. przeciw zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej, marsz czarnych parasolek itp. – czy te protesty coś pokazały? Nie, chyba tylko, że istnieje grupa ludzi, która ma jakieś przekonania. Często te prostesty są prowokowane, to jest pewne, pokazują to śledztwa dziennikarskie związane np. z manifestacjami dotyczącymi katastrofy smoleńskiej, gdzie jeden człowiek najpierw agitował po jednej, potem po drugiej stronie. W interesie Rosji jest by opłacić takiego posłusznego pajaca, naprawdę to nie jest drogi koszt dla nich – nawet jeśli dostanie 20-30 tys. do ręki, co to jest dla rosyjskiego rządu, który wydaje miliardy na propagandę? Dlatego protesty nie powinny być wyznacznikiem, choć oczywiście jest to dobra okazja, by zamanifestować swoje przekonania -i tyle.

      • Jak nie pokazują, pokazują niezadowolenie , a we francji ost protesty ? Było mówione ,że 2mln ludzi protestowało a prwnie więcej a canada ? I tu widać to ,że rządy mają zdanoe ludzo w poważaniu tylko po głosy idą a jak dorwą się do koryta to już ich to nie interesuje

  3. Bardzo dobry tekst, zgadzam się z przedstawioną logicznie argumentacją.

Zostaw komentarz