Czy władze okupowanych regionów Ukrainy kierujące nimi z nadania Rosji uważają, że po włączeniu ich do Federacji Rosyjskiej, wojsko ukraińskie przestraszy się i nie zdecyduje się wejść na ich teren? Niestety taka opcja otwiera groźną możliwość uruchomienia warunku użycia przez Rosję broni jądrowej zaraz po wkroczeniu na obszar ten wojsk ukraińskich.
(...) Powyższa treść to tylko część artykułu. Aby przeczytać całość i uzyskać dostęp do źródeł należy się zalogować
Poniżej przydatne linki: Techniczne możliwości Polskiego Fejsa
Łukasz
Bartosiak w nagraniu na żywo z 21 września:
“Czy potencjalna aneksja obszarów Ukrainy może spowodować, że Rosjanie ogłoszą, że jakikolwiek atak na tę część anektowaną skończy się atakiem jądrowym? Tak. Uważam, że jest to spore ryzyko i taka będzie strategia rosyjska, że Putin i Szojgu ogłosi całemu światu, że próba odwojowania tej części Donbasu, która jest anektowana do Rosji skończy sie uderzeniem jądrowym. I to moim zdaniem taki moment krytyczny, który sprawi, że Zachód będzie się zastanawiał i wahał, pojawią się podziały. […] Moim zdaniem Amerykanie dokonają sygnalizacji, że dokonają w wojnie konwencjonalnej krzywdę Rosji, jeżeli ona użyje broni atomowej. […] Moim zdaniem jest największe ryzyko użycia broni jądrowej od czasów II wś.”
https://youtu.be/SgbaqIyhViY
Przemysław
nie zrobią tego bo musieli by skazić tereny już przejęte jeżeli by tam uderzyli , nie uderzyli by na inny kraj co ma atom bo by im oddali
Łukasz
mogliby uderzyć albo symbolicznie w jakis niezaludniony teren albo odwrotnie – w duże miasto na Zachodzie kraju, w tym rejonie, ktorego nie chcą zająć. Wtedy jednak Rosja stałaby się wyrzutkiem za taki występek, więc oby tego nie zrobili, zresztą myślę, że tak naprawdę nie mają podstaw, bo włączenie zajętych republik do Rosji to jest spore naciągnięcie. Ale znając Rosję – wszystko mogą sobie dointerpretować, i wojska ukrainskie w Donbasie potraktować jako zagrozenie rosyjskiej państwowości. Dlatego nic nie jest pewne, mozna mieć tylko nadzieję, że Rosja postąpi racjonalnie.
Przemysław
zapominasz o opadach radioaktywnych to skazi nie tylko miasto ale i tereny nawet kilometry od tej lokalizacji
Łukasz
zależy jaki to byłby ładunek, bo są małe, chodziłoby bardziej o wymiar symboliczny, wzbudzenie strachu. Zresztą Putin równie dobrze może nie liczyć się z konsekwencjami, tylko chcąc jeszcze przed śmiercią osiągnąć sukces wojskowy, może skazić duży obszar, szczególnie, jeśli to będzie zachodnia Ukraina czy Polska. Oby nie.
Łukasz
Poprawilem mały błąd w tekście. Pisałem bardzo zmęczony 🙂
Jan z Dzikowa
Krótko i trafnie przedstawiłeś obecną sytuację. Podzielam pogląd, że użycie broni nuklearnej przez Rosję jest mało prawdopodobne. Myślę, że wojna będzie się toczyć na frontach tak jak to wygląda obecnie. Ukraina będzie dążyć do odzyskania swoich terytoriów, wiedzą, że walczą o swą przyszłość, a być może swoje przetrwanie.