• Zdjęcie profilowe Szymon Zet

    Szymon Zet

    Data publikacji: 1 T, 3 D temu

    Widać, że twierdzenie, iż “nasze” CPK jest szkodliwe dla Niemiec i jego budowa nie leży w interesie Niemiec trzeba zacząć jeszcze głębiej analizować i rewidować. No bo skoro Niemieckie Ministerstwo Transportu uważa, że “taki hub (dop. – CPK) ma nawet sens z punktu widzenia ochrony środowiska i klimatu, ponieważ loty przesiadkowe zmniejszają ruch point-to-point”, a Niemieckie Stowarzyszenie Portów Lotniczych uważa, że “dzięki nowemu lotnisku węzłowemu Polska będzie dobrze przygotowana na przyszły popyt” to pytanie którym Niemcom zależy na “ukręceniu łba” temu projektowi?
    https://www.rynek-lotniczy.pl/wiadomosci/niemcy-przychylnie-o-budowie-cpk-20614.html

    2
    5 Komentarzy
    • Myślę, że Niemcy jako państwo są zainteresowane tym żeby Polska nie rozwijała się gospodarczo, aby nadal była podwykonawcą, dostarczycielem taniej siły roboczej. Polityczne elity w Niemczech mają swój plan, w którym Polska ma być słabym, uległym Niemcom państwem. Obecnie Tusk realizuje ich plany dotyczące Polski.

      • @eljot60 myślę, że Polska już nie będzie dostarczycielem taniej siły roboczej, w tym sensie, że tą siła nie będą Polacy. Będą nimi jak już nasi sąsiedzi ze wschodu, a nawet dalekiego wschodu, którzy najpierw przybędą do Polski się adaptować, a potem będą śmigać dalej na zachód. Czyli będziemy “hubem”, ale nie w tym znaczeniu o jakim chyba myślimy. A jeżeli Niemcy myślą baraaardzo daleko, to nie sądzę, aby chcieli słabej Polski obok siebie. Chcą ją mocną, ale pod swoją kontrolą.

        • @szielinski Być może jest tak jak piszesz. Za Ukraińców wrzucą nam nielegalnych migrantów, bo oni nie chcą pracować. Zgadzam się, że Niemcom zależy przede wszystkim na kontrolowaniu, zarządzaniu tym co dzieje się w Polsce, ale zdecydowanie łatwiej kontrolować słaby kraj. Mocny gospodarczo kraj, mający własne ambicje, czasem konkurencyjne względem niemieckiej gospodarki, jest znacznie trudniej. Było to widoczne w okresie rządów PiS.

      • @radek zaczynam widzieć, że to jest strategia jeszcze “grubsza” niż by się wydawało. I że historia tak cholernie lubi się powtarzać, a jedynie przybiera inne, zależne od epoki, formy.

        1

Media