@zuziar Nie oglądałem w tym roku i po tym co napisałaś to nie żałuję. Patologii nie zamierzam oglądać.

Pierwsze moje wrażenie – ból uszu. Cóż, szkoliłam się wokalnie kilka lat, kilkanaście udzielałam się w chórach, konkursach, koncertach – kocham muzykę i niestety/stety jestem przewrażliwiona na punkcie fałszu, nieczystości, dysharmonii. No, nie wytrzymałam wysluchać tej dziewczyny. A potem zastanowiła mnie jedna rzecz. W kontekście zamiarów unijnych do likwidacji państw narodowych w przyszłej Zjednoczonej Europie. Otóż wystawiając – przepraszam za określenie – badziewie jako reprezentację narodu można się spodziewać, że naród tę reprezentację wygwiżdże i obleje szambem. A potem można temu narodowi patrząc w oczy śmiać się w twarz i powiedzieć: “widzicie, taki z was naród, że na swojego naplujecie. Sami siebie upodlicie i zniszczycie. Jakbyście byli prawdziwie patriotami, to choćby badziewia, ale byście kibicowali, bo to wasz człowiek, wasz reprezentant i murem byście za nim stali”. Więc wystawianie takiej osóbki, to sprytny zabieg socjotechniczny tych, którzy liczą na to, że Polacy sami się pozagryzają

@zuziar Ja to posty o Lunie omijałam bo gdybym chciała napisać szczerze to by to miłe słowa nie były. Mam alergię na wydumanych dziwolągów z kiepskim talentem. Cała Eurowizja to tak jak Ania piszesz nie do obejrzenia – patologia i tyle.