Przemysł zbrojeniowy i jego zyski.
Polski Fejs Artykuły › Fora › Fora grupowe › Wojna › Przemysł zbrojeniowy i jego zyski.
- AutorPosty
- 18 października, 2022 w 1:12 pm #100009309
Jan z Dzikowa
UczestnikWojna na Ukrainie przyspieszyła zbrojenia wielu państw, także w Polsce. Taka jest konieczność w obliczu zagrożenia konfliktem wojennym. Kto na tej sytuacji korzysta, czerpie zyski? Przede wszystkim przemysł zbrojeniowy, zwłaszcza ten amerykański. Nie chcę się czepiać Stanów Zjednoczonych, bo dziś ten kraj jest naszym najpewniejszym sojusznikiem, ale mam podejrzenia, że tak jak w czasie II WŚ tak obecnie gospodarka USA bardzo dużo zyskuje na wojnie. Nie sadzę aby to był jedynie przypadek. A Wy, co na ten temat myślicie?
- 20 października, 2022 w 2:35 am #100009359
Jerzy-Porwol
UczestnikNiestety, sprawdza się przysłowie, “gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta”. Odnosi się to również do przemysłu i handlu zbrojeniowego, gdzie czasami ten sam podmiot zaopatruje obie strony konfliktu.
- 20 października, 2022 w 5:43 am #100009361
Ania
UczestnikUSA nie robi niczego bezinteresownie
- 21 października, 2022 w 9:15 am #100009393
Przemysław
UczestnikDokładnie
- 21 października, 2022 w 9:16 am #100009394
Przemysław
UczestnikDokładnie
- 21 listopada, 2022 w 12:41 pm #100010360
Jerzy-Porwol
UczestnikAnia, jak najbardziej masz w tym względzie rację. Ja tylko dodam, że wiele ze swoich “interesów” USA właśnie zrobiła na wojnach, które sama wywołała.
- 21 listopada, 2022 w 1:12 pm #100010361
Łukasz
UczestnikNie zgodzę się z Wami. Nie chodzi o prosty zysk USA na sprzęcie. Weźcie np. wsparcie 40 mld dolarów jakie senat USA przekazał Ukrainie. Albo jak USA skorzystała na wojnie w Afganistanie, zostawiając własny sprzęt za 25mld$? Nie chodzi o zyski firm zbrojeniowych, choć oczywiście USA robi najlepszy sprzęt, ale są to firmy prywatne. Róbmy najlepszy sprzęt,też będziemy zarabiać na zbrojeniach (niekoniecznie wojnach, bo państwa się zbroja nawet podczas pokoju).
- 21 listopada, 2022 w 2:23 pm #100010366
Jerzy-Porwol
UczestnikOczywiście Łukasz, że masz prawo się “nie zgadzać”, tylko czy do tego by przekonać innych, użyłeś właściwych argumentów?
Nie doprecyzowałeś co USA oficjalnie oczekuje po tym “wsparciu”:
“…Środki, o które wnioskowałem, pozwolą nam wysłać na Ukrainę jeszcze więcej broni i amunicji, uzupełnić nasze własne zapasy oraz wesprzeć wojska amerykańskie stacjonujące na terytorium NATO – kontynuował Biden. – Wraz z udziałem naszych sojuszników i partnerów, zapewnimy bezpieczeństwo, pomoc gospodarczą, żywnościową i humanitarną dla Ukrainy, całego regionu i świata, a także wzmocnimy Ukrainę – zarówno na polu walki, jak i przy stole negocjacyjnym – dodał prezydent USA.”
…czyli gdzie i czyje “biznesy” zasili te “bezinteresownych” 40 mld dolarów?
Co do inwazji na Afganistan, nie chodzi o finalny “interes” przegranej USA, ale ich zamierzone interesy, które wiązały się z trwającym 20 lat (2001–2021) konfliktem, który:
“…kosztował ponad dwa biliony dolarów…”
…czy nie należało by zapytać, gdzie i do kogo trafiło te “dwa biliony dolarów” (minus: ” Stany Zjednoczone wypłaciły 100 tys. dolarów w ramach „gratyfikacji za śmierć” uprawnionym spadkobiercom każdego z członków służb poległych w wojnie w Afganistanie – w sumie 245,5 mln dolarów”), czyli czyją gospodarkę napędzało?
…no tak, wskazujesz jedynie ogólnie na “firmy prywatne”, pewnie też …”bezinteresowne”. 😉- 21 listopada, 2022 w 10:12 pm #100010382
Łukasz
UczestnikNie widzę sensu tworzenia jakichś teorii spiskowych, jakoby USA pomagało Ukrainie bo – zarabiają firmy zbrojeniowe. i – w domyśle – wszyscy nas oszukują, a chodzi tylko o dochody dla USA. W swoim komentarzu krótko uzasadniłem – jak sądzę – bezpodstawność zarzutu, że USA chcą się dorobić na wojnie (w sensie krótkotrwałych wpływów dla siebie ze sprzedaży sprzętu wojskowego). Powtórzę swój kontrargument w tej kwestii – USA sama finansuje tę wojnę, a więc – w skrócie – sama kupuje od amerykańskich producentów broń na tę wojnę. Oczywiście amerykańskie firmy zarabiają, ale płaci im rząd amerykański. Czyli nie o to im teraz chodzi, by się prymitywnie dorobić.
A więc o co chodzi? – proste!!! – strefy wpływów. I tutaj mówimy o dwóch strefach – w Europie Środkowej (my korzystamy, bo stawką jest ograniczenie wpływów Rosji, w idelanej opcji – zmiana Ukrainy w naszą strefę wpływów pod protekcją USA), i strefę wpływów na zachodnim Pacyfiku, co dla nas jest znacznie bardziej odległe, dla USA natomiast to podstawowa sprawa (gdyby tam wybuchłq wojna, prawie na pewno USA zostawią nas w Europie Środkowej, więc powinniśmy robić wszystko, by się do tego czasu umocnić)
A co do zarabiania i dbania o własne interesy Stanów – nie widzę w tym nic złego. I też o tym wspomaniłem w swoim wpisie – co z tego, że USA zarabia? Powinniśmy się też nauczyć dbania o włąsne interesy – choćby patrząc na ich przykłąd. A niestety często było tak, że raczej wspieramy interesy obce, a swoich kompletnie nie bierzemy pod uwagę. Mam nadzieję, że powoli to się zaczyna zmieniać, ale bardzo bardzo powoli. Natomiast ganienie kogoś, że dba o SWOJE interesy jest bezproduktywne. Każdy mądry kraj to robi. Krytykując takie podejście tworzymy wrażenie, że dbanie o swoje interesy jest złe, zamiast chwalić USA i próbować przeszczepić takie podejście na nasz polski grunt.
- 24 listopada, 2022 w 9:01 am #100010440
Jan z Dzikowa
UczestnikZgadzam się z Łukaszem, że USA ma z pewnością inne cele niż zyski amerykańskich przedsiębiorstw zbrojeniowych. Są to cele geopolityczne. Niemniej silne lobby zbrojeniowe w USA ma swoje cele, a tym w przypadku biznesu jest zysk.
- 24 listopada, 2022 w 12:04 pm #100010444
Jerzy-Porwol
UczestnikDokładnie jak piszesz Jan z Tbg, jak najbardziej “cele geopolityczne”, ale na te cele składa się nieco więcej, aniżeli tylko “przemysł zbrojeniowy (meritum tematu), bo sankcje (polityczne i gospodarcze), działania w ramach sojuszu NATO , ogólna dyplomacja, …).
- AutorPosty
Musisz być zalogowany, aby odpowiedzieć na ten temat.