Zdjęcie profilowe

Radosław KordowskiOffline

    • Zdjęcie profilowe Radosław Kordowski

      Radosław Kordowski zamieszczony w grupie PolskiFejs

      6 miesięcy, 4 T temu · koment. 6 miesięcy, 3 T temu

      Wczoraj na treningach pojawili się kolejni olimpijczycy. Poziom jest tak wysoki, że wielkim sukcesem będzie dla nas osiągnąć chociaż 7-8 miejsce. I to nie jest tak, że w siebie nie wierzymy. Zwyczajnie widzimy jak wiele elementów naszej żeglugi musimy jeszcze poprawić. Mamy jednak ogromne ambicje i determinację. Dzisiaj pierwszy dzień regat, a nasze starty możecie śledzić na żywo i nam kibicować, o co bardzo prosimy. 😊 Tutaj link do relacji na żywo. Będziecie widzieć naszą pozycję na akwenie w czasie rzeczywistym i bieżącą klasyfikację. https://polishleague2023.sapsailing.com/gwt/Home.html

      • Będę zaglądał. Życzę pomyślnych wiatrów i bezpiecznej sportowej rywalizacji. Ahoj!
        ps. Pamiętajcie, że spinaker nie lubi pływać w wodzie 😉

      • No niestety jest trudniej niż zakładałem, a zakładałem 8-9 miejsce. Jesteśmy obecnie na ostatniej pozycji i około 1,5 węzła wolniejsi od najszybszych drużyn. Mamy trochę dużą masę i chyba źle ją rozłożyliśmy na żaglówce, bo nie możemy nawiązać walki. Będziemy dzisiaj zmieniać sposób balastowania, aby odzyskać prędkość, bo na chwilę obecną bardzo mulimy. Obecnie mam też zupełnie inną załogę niż tą z którą wygrywałem w Sopocie i pływamy na dużo lżejszej i zupełnie innej żaglówce, która maszt, bukszpryt ma z kewlaru. Dlatego wszystko jest dla nas nowe – żaglówka, załoga, akwen i jezioro. (Wcześniej żeglowaliśmy głownie na morzu)

        Z pozytywów stawianie i zrzucanie Genakera idzie nam całkiem dobrze. Mamy coraz szybsze zwroty przez rufę i coraz bardziej dynamiczne zwroty przez sztag. Jednak na tak mocną 2 Ligę, to nadal za mało.

        Przypominam, że to nie są regaty dla amatorów, tylko dla zawodników posiadających licencję sportową Polskiego Związku Żeglarskiego.
        Na przykład na 4 pozycji po 1 dniu regat jest obecnie np. Mistrz Świata.

        Generalnie to, że jest to 2 Liga nie oznacza słabych zespołów, bo obecna 2 Liga oznacza zespoły, które nie pływały w zeszłym sezonie i chcą sie kwalifikować do 1 Ligi, a później do Ekstraklasy.

        Dlatego konkurujemy obecnie również z reprezentantami Polski, którzy np. przerwali przygotowania do Olimpiady i chcą żeglować teraz w formacie ogólnopolskim.

        Mimo wszystko nie poddajemy się i zmieniamy na dzisiaj naszą taktykę żeglugi (dzisiaj jest 2 dzień regat), bo wczorajsza niestety na naszą masę nie była zbyt efektywna.

        Generalnie będziemy dzisiaj pływać bardziej na wiekszy gaz niż na wysokość i mam nadzieję, że to pozwoli zniwelować trochę straty (jeśli będziemy mieć szczęście i pojedziemy w dobrej zmianie wiatru) Mamy też nadzieję, że taka zmiana lepiej wykorzysta naszą zbyt dużą masę.

        Walczymy dzisiaj już raczej o 9 lub 10 miejsce, bo 8 jest już chyba poza naszym zasięgiem ze względu na zbyt dużą stratę z soboty. 🙁

        Nawiązanie walki z najlepszymi drużynami jest chyba wręcz niemożliwe, bo zbyt duża różnica prędkości i wagi (są około 50 kg lżejsi).
        Niestety na tej klasie żaglówki to ogromna różnica, szczególnie, gdy nie ma aż tak dużego wiatru.

        Jednak nie załamujemy się, bo to dopiero początek sezonu i chociaż ta wczorajsza strata może być trudna do odrobienia, to zakładam buty i jeszcze przed dzisiejszym startem idę biegać, bo może chociaż kg uda się wypocić. Trzymajcie kciuki 😉

      • Drugi dzień był trochę lepszy, nawiązaliśmy walkę i ani razu nie dopłynęliśmy ostatni.
        To jednak nie wystarczyło, aby w klasyfikacji końcowej wydostać się z ostatniego miejsca, bo przedostatnia drużyna też pływała trochę lepiej.
        Abyśmy nadal liczyli się w walce o awans musielibyśmy przeskoczyć nasz poziom o kilka klas i w kolejnej rundzie w czerwcu być cały czas na 2 lub Max 3 pozycji. To wydaje się bardzo trudne do zrealizowania. 

        Już w środę jesteśmy na morzu i mamy trening, a później kolejne regaty. Może coś uda się poprawić. Jedno jest pewne jesteśmy za ciężcy i mamy nadal jeszcze zły balast, szczególnie na pełnym kursie i przy zrzucaniu foka.

        Zły balast objawia się tym, że za mocno nurkuje nasz dziób i wytracamy prędkość zamiast odjeżdżać z górnego znaku.

        Do tego wszystkiego doszły jeszcze błędy taktyczne i słabe starty, zupełnie nie radziliśmy sobie z presją na starcie bardziej doświadczonych drużyn.

        Praktycznie może 5 startów na całe regaty nam wyszło w miarę optymalnie co do sekundy, co jest zbyt słabym wynikiem, aby myśleć o wyższych miejscach.
        Będziemy starali się to poprawić. Do czerwcowej 2 rundy mamy zaplanowanych 4 treningi i 5 regat na morzu, zatem jest jeszcze nadzieja odkopać się po tym bardzo złym debiucie w 2 Lidze.

    Media

    WP Radio
    WP Radio
    OFFLINE RELACJA NA ŻYWO